Moi starzy koledzy z podstawowki
Pija juz tylko w piatki I soboty
A w niedziele nad ranem obiead u starych
Nie do wiary, mowie Nie do wiary
Znow mielone skwarkami okraszone
Jak praca jak dzieci
Dobrze mama, jakos zleci
Dbaj o siebie syneczku
W tym wieku juz raczej to w burdelu
Po pracy w korporacji dasz czad
Za starzy by tanczyc pogo
Lecz iskra czasem w srodku sie zapala
I taka jurnosc w ciele sie zbiera
I taka milosc dzika w srodku ci sie zbiera
O Boze byc moze
Trzeba by choc jeszcze raz dac czad
Za starzy by tanczyc pogo